I w końcu nadeszła ona wiosna upragniona
Dziś
nie mogłam wysiedzieć w domu wzięłam córeczkę i pojechałam na działkę
,a tam z różnych zakątków widziałam jak pomału wszystko budzi się do
życia ,aż chciało się śpiewać
W naszym ogródeczku zrobimy porządki,
zrobimy porządki, zrobimy porządki.
Wygrabimy ścieżki, przekopiemy grządki,
przekopiemy grządki, raz, dwa, trzy.
Potem w miękką ziemię włożymy nasionka,
włożymy nasionka, włożymy nasionka.
Będą się wygrzewać na wiosennym słonku,
na wiosennym słonku raz, dwa, trzy.
Przyjdzie ciepły deszczyk i wszystko odmieni,
wszystko odmieni, i wszystko odmieni.
W naszym ogródeczku grządki zazieleni,
grządki zazieleni, raz, dwa, trzy .
Za
altanki wyglądał mały rabarbar i już myślę ,że za tydzień będzie
ciasto kruche z rabarbarem ,a i pączki na czereśni już zaczynają zdobić
drzewko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz